Co sądzicie o Snapie?

Pisklak

Snape - jedyny nauczyciel w swoim rodzaju. Przez większość części Wydaje się okropny i buu. Jednak okazuje się, że to całkiem spoko gość. Zawsze z tłustymi włosami Very Happy

Początkowo powiernik Voldemorta, a potem dobry czarodziej po stronie Dumbledore'a
A wy co o nim sądzicie Wink

Felicis

Snape, Snape, Severus Snape... Po szóstej części wszyscy, którzy czytali Harry'ego mówili mi jaki to on jest okrutny i jak mógł zrobić coś takiego Dumbledore'owi. Niestety dopiero pod koniec ostatniej części, okazało się, że Dumbledore właśnie o to prosił naszego czarnego bohatera. Skoro on był taki dzielny i w ogóle, to dlaczego trafił do Slytherinu? Rozumiem, Tiara mogła wiedzieć, że będzie Śmierciożercą, ale nie wiedziała, że porzuci Voldemorta i stanie się człowiekiem Dumbledore'a?

Pisklak

No fakt, to niezbyt zrozumiałe, przecież... jakby to ująć... WYPARŁ się Voldiego. Może Tiara nie przewidziała, że potem będzie dobry? Hmm... nie wiem. A jeśli chodzi o szóstą część, to sama po przeczytaniu byłam oburzona, ale Insygnie wszystko wyjaśniają (dzięki Bogu! Very Happy

)

Felicis

Mój tato (wszechwiedzący, żeby nie było Wink

) od razu wiedział, że go Rowling ubłogosławi Very Happy

Pisklak

Wszechwiedzący Very Happy

I przewidujący przyszłość Wink

Przynajmniej tu Rowling zrobiła dobrze (wszyscy kochają Snape'usia Very Happy

), więc ma szczęście Smile

prince

a ja go nie cierpię.
może i był dobry, ale mnie zawsze kojarzył się ze wszystkim, co najgorsze i ogółem mHrok charny charakter. no po prostu. nie wiem jak to lepiej uargumentować...

Felicis

I to jest poprawne zachowanie Very Happy

Tak jak większość osób przed wyjaśnieniem wszystkiego Wink

Czasami lubię Snape'a i mu trochę współczuję, ale bywa i tak, że nie lubię go za jakieś jego zachowanie^ ^

Pisklak

Przed wyjaśnieniem wszystkiego to i tak znalazłam jakąś babę na jakimś forum, co pisała z uwielbieniem o Snapie (nawet napisała piosenkę o nim! xD). No cóż, czasem bywał bardzo denerwujący i nie lubił wszystkich spoza Slytherinu (łe? co to za mania?), ale umrzeć przez Nagini :/ Niezbyt zachęcające, ale trzeba mieć mały szacun (dobra odbija mi, bronię Snape'a!).

Felicis

Właśnie to tak jest. Jeśli jest temat w stylu: "Nie lubię Snape'a, a wy?" większość napisze, że się zgadza, a do tematu "Najlepszy nauczyciel" też pewnie te same osoby napiszą, jak go uwielbiają. Ja na serio bardzo lubię Snape'a, tylko czasami jest denerwujący. Ale w zasadzie jest to do wyjaśnienia. Odgrywa się na Harrym za te wszystkie lata kiedy był tępiony przez Jamesa i jego paczkę ( ale jego najbardziej). Czuję się lepszy kiedy to on jest górą, a nie Harry, w którym widzi on młodego Jamesa za szkolnych czasów. Jednak dba, żeby mu się nic nie stało, bo naprawdę bardzo kochał Lily i chociaż tyle może dla niej zrobić, pilnować by jej śmierć nie poszła na darmo, żeby jej syn był bezpieczny.

Pisklak

Święte słowa Wink

Felicis, ty zawsze coś powiesz genialnego... No dobra, nie będę z ciebie robić Einsteina xD Ale masz rację ;] Chociaż szkoda, że w książce nie ma nic, żeby miał dziewczynę czy coś :/ Ciekawe, jakby to wyglądało...

Avada

Ja Snape'a b. lubię, chociaż nie aż tak, żeby piosenkę napisać Xd.

Pisklak

No fajny jest, ale żeby zrobić coś takiego? xD Nie no to było lepsze niż Romeo i Julia XD

Felicis

Snape i dziewczyna? Very Happy

On był wtedy brzydki w szkole i miał diabelnie tłuste włosy xd No... i był ofermą Very Happy

Pisklak

No fakt, te jego tłuściutkie włosy ^^ Po tym można go zawsze poznać Very Happy